Szybkie koleje zabierają pasażerów samolotom na krótszych dystansach. Dlatego coraz częściej linie lotnicze decydują się na współpracę z przewoźnikami kolejowymi i uruchamiają wspólne połączenia.
ZOBACZ TAKŻE
- Centralny port lotniczy zastąpi Okęcie? Lotnisko za 3 mld euro (23-03-11, 01:00)
- Jak skarb państwa uratował linie lotnicze LOT (11-07-11, 12:00)
- IATA: Maleją zyski linii lotniczych (06-06-11, 10:14)
- Toruń dołoży 200 tys. euro do tanich linii (20-05-11, 05:00)
- Nie stracimy kolejowych funduszy (05-04-11, 01:00)
- Bank Światowy: Polsko, weź się za kolej! (17-03-11, 01:00)
- Grad: Pod koniec roku prywatyzacja LOT będzie zaawansowana (10-03-11, 14:05)
- Problemy LOT-u odbijają się na naszym lotnisku (09-03-11, 09:00)
- LOT dostanie pierwszego Dreamlinera w kwietniu 2012 roku? (07-03-11, 14:25)
- Morgan Stanley przedstawił plan prywatyzacji PLL LOT (01-03-11, 16:13)
- RN PLL LOT przyjęła nową strategię spółki (28-02-11, 20:50)
- Boeing pokonał Airbusa w walce o dostawy samolotów tankowców (25-02-11, 17:16)
- Wal-Mart, Electrolux, Lufthansa - wszyscy szukają zysków w Afryce (15-10-10, 13:03)
- Lufthansa zainteresowana kupnem LOT-u. MSP: Są też inni chętni (30-09-10, 12:22)
- Lufthansa będzie miała od stycznia nowego prezesa (22-09-10, 20:41)
- Lotnictwo szybciej dochodzi do siebie. Gorzej z Europą (03-06-10, 15:53)
- Szybka kolej coraz bliżej Łodzi. Będziemy mieli TGV? (15-02-10, 20:23)
- Za pięć lat będzie szybka kolej do Pyrzowic (30-09-09, 02:28)
- Szybka kolej do Warszawy. Już na ostatniej prostej (08-03-10, 07:00)
Linie lotnicze w przyszłości będą skazane na współpracę z kolejami. Coraz więcej krajów rozbudowuje bowiem sieć kolei dużych prędkości, po których pociągi mkną 300 km/godz. Kolej staje się coraz bardziej konkurencyjna. Szybkimi pociągami bardziej opłaca się jeździć, niż latać samolotami, gdy odległość nie przekracza 600-800 km.
- Linie lotnicze powinny szukać współpracy z szybkimi kolejami - ocenił kilka miesięcy temu Liu Shaoyong, szef linii lotniczych China Eastern Airlines. W Chinach to szczególnie ważne, bo sieć kolei dużych prędkości (powyżej 200 km/godz.) już ma ponad 7,5 tys. km. Linii na 350 km/godz. jest już niemal 2,2 tys. km. W sumie sieć szybkich linii kolejowych ma w 2012 r. liczyć 12 tys. km i 16 tys. w 2020 r.
Także Europa rozbudowuje szybką kolej. Plan jest taki, by za 20-30 lat kraje UE łączyła sieć, po której pociągi będą jeździły nawet 300 km/godz. Już teraz kolej odebrała pasażerów liniom lotniczym, np. pomiędzy Paryżem a Londynem czy pomiędzy Madrytem i Barceloną.
- Konkurencja linii lotniczych z koleją pomiędzy niemieckimi miastami i w Europie trwa od lat - mówi "Gazecie" Karsten Benz, wiceprezes Lufthansy ds. sprzedaży. Dlatego linie te zdecydowały się na współpracę z Deutsche Bahn. - Przykładowo pomiędzy Frankfurtem i Kolonią mamy wspólny produkt z Deutsche Bahn. Przestaliśmy latać pomiędzy tymi miastami, bo pociąg z lotniska we Frankfurcie do centrum Kolonii jedzie niecałą godzinę - mówi Benz. I dodaje, że możliwe jest tworzenie kolejnych wspólnych połączeń. Choć ciągle są przeszkody do pokonania - np. związane z odprawą bagażu czy odprawą celną.
Pociąg widoczny w systemie rezerwacyjnym linii lotniczych to coraz bardziej powszechny widok. Ostatnio współpracę nawiązali przewoźnik lotniczy Virgin Atlantic i operator szybkiej kolei Eurostar. Chcą oni dowozić pasażerów do Londynu z Paryża, Lille czy Brukseli. Na tej zasadzie opiera się też współpraca amerykańskich linii Continental i kolei Amtrak oraz pochodzących z Hongkongu linii Cathay Pacific i francuskich kolei SNCF czy Air France i SNCF. - Podróżny najpierw leci samolotem na lotnisko Charles'a de Gaulle'a w Paryżu, gdzie po wygodnej przesiadce na lotniskowej stacji szybkiej kolei kontynuuje podróż do francuskich miast wpisanych w siatkę połączeń TGV - mówi Dominik Boniecki, menedżer produktów informatycznych dla lotnictwa w firmie Comarch. - Członkowie programów lojalnościowych Air France i Cathay Pacific otrzymują mile także za część podróży z wykorzystaniem kolei.
Czy podobna współpraca jest możliwa w Polsce? Przedstawiciele LOT i PKP InterCity dyplomatycznie mówią, że "może w przyszłości".
- W Polsce ma to szansę na realizację dopiero wtedy, gdy zbudujemy połączenia kolejowe na lotniska i gdy będziemy mieli nowoczesny tabor - pociągi Pendolino - uważa Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. - Trudno sobie wyobrazić karykaturalną sytuację, by stary, 30-40-letni elektryczny zespół trakcyjny był oznaczony np. jako lot LO5815 - dodaje.
PKP InterCity chce kupić za blisko 1,5 mld zł 20 pociągów Pendolino. Umowa w tej sprawie może być podpisana w pierwszej połowie tego roku. Wcześniej jednak kolejarze muszą porozumieć się z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym w sprawie finansowania projektu, a zgodę na zawarcie wieloletniej umowy dotyczącej finansowania przewozów służby publicznej musi wyrazić Komisja Europejska.
- Zakup tego taboru to dokonanie dużego skoku - z jeżdżenia 160 km/godz. obecnie do nawet 230 km/godz. To zaczątek kolei dużych prędkości w Polsce - mówi Massel
- Linie lotnicze powinny szukać współpracy z szybkimi kolejami - ocenił kilka miesięcy temu Liu Shaoyong, szef linii lotniczych China Eastern Airlines. W Chinach to szczególnie ważne, bo sieć kolei dużych prędkości (powyżej 200 km/godz.) już ma ponad 7,5 tys. km. Linii na 350 km/godz. jest już niemal 2,2 tys. km. W sumie sieć szybkich linii kolejowych ma w 2012 r. liczyć 12 tys. km i 16 tys. w 2020 r.
- Konkurencja linii lotniczych z koleją pomiędzy niemieckimi miastami i w Europie trwa od lat - mówi "Gazecie" Karsten Benz, wiceprezes Lufthansy ds. sprzedaży. Dlatego linie te zdecydowały się na współpracę z Deutsche Bahn. - Przykładowo pomiędzy Frankfurtem i Kolonią mamy wspólny produkt z Deutsche Bahn. Przestaliśmy latać pomiędzy tymi miastami, bo pociąg z lotniska we Frankfurcie do centrum Kolonii jedzie niecałą godzinę - mówi Benz. I dodaje, że możliwe jest tworzenie kolejnych wspólnych połączeń. Choć ciągle są przeszkody do pokonania - np. związane z odprawą bagażu czy odprawą celną.
Pociąg widoczny w systemie rezerwacyjnym linii lotniczych to coraz bardziej powszechny widok. Ostatnio współpracę nawiązali przewoźnik lotniczy Virgin Atlantic i operator szybkiej kolei Eurostar. Chcą oni dowozić pasażerów do Londynu z Paryża, Lille czy Brukseli. Na tej zasadzie opiera się też współpraca amerykańskich linii Continental i kolei Amtrak oraz pochodzących z Hongkongu linii Cathay Pacific i francuskich kolei SNCF czy Air France i SNCF. - Podróżny najpierw leci samolotem na lotnisko Charles'a de Gaulle'a w Paryżu, gdzie po wygodnej przesiadce na lotniskowej stacji szybkiej kolei kontynuuje podróż do francuskich miast wpisanych w siatkę połączeń TGV - mówi Dominik Boniecki, menedżer produktów informatycznych dla lotnictwa w firmie Comarch. - Członkowie programów lojalnościowych Air France i Cathay Pacific otrzymują mile także za część podróży z wykorzystaniem kolei.
Czy podobna współpraca jest możliwa w Polsce? Przedstawiciele LOT i PKP InterCity dyplomatycznie mówią, że "może w przyszłości".
- W Polsce ma to szansę na realizację dopiero wtedy, gdy zbudujemy połączenia kolejowe na lotniska i gdy będziemy mieli nowoczesny tabor - pociągi Pendolino - uważa Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. - Trudno sobie wyobrazić karykaturalną sytuację, by stary, 30-40-letni elektryczny zespół trakcyjny był oznaczony np. jako lot LO5815 - dodaje.
PKP InterCity chce kupić za blisko 1,5 mld zł 20 pociągów Pendolino. Umowa w tej sprawie może być podpisana w pierwszej połowie tego roku. Wcześniej jednak kolejarze muszą porozumieć się z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym w sprawie finansowania projektu, a zgodę na zawarcie wieloletniej umowy dotyczącej finansowania przewozów służby publicznej musi wyrazić Komisja Europejska.
- Zakup tego taboru to dokonanie dużego skoku - z jeżdżenia 160 km/godz. obecnie do nawet 230 km/godz. To zaczątek kolei dużych prędkości w Polsce - mówi Massel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz