16 lutego 2011

Odżył ruch pasażerski, ale tylko na rok?

Odżył ruch pasażerski, ale tylko na rok?

wnp.pl (Piotr Stefaniak) - 24-01-2011 14:46
Polskie porty obsłużyły w 2010 roku w ruchu handlowym łącznie 20,5 mln pasażerów oraz wykonały 241 tys. operacji pasażerskich, co oznacza wzrost odpowiednio o 8,1 proc. oraz 1,2 proc. w stosunku do roku 2009 - informuje Urząd Lotnictwa Cywilnego.
Jednak wciąż nasze lotniska nie osiągnęły wyników z rekordowego dotychczas roku 2008 - w ub.r. obsłużyły o 1 proc. mniej pasażerów, a wykonały o 6 proc. mniej operacji pasażerskich.

Jak podkreśla ULC, dość znacząco wzrosła w ub.r. (o ok. 7 proc.) średnia liczba pasażerów przypadająca na jedną operację (z 79,5 do 85 pasażerów). Był to głównie efekt tego, że coraz mniejszy udział ruchu krajowego obsługiwany był przez mniejsze samoloty, coraz większy był udział ruchu czarterowego (charakteryzuje się podstawianiem większych samolotów, jak i wyższym współczynnikiem wypełnienia), a także bardziej efektywna była siatka połączeń po zmianach wymuszonych kryzysem finansowym.



W minionym roku najszybciej rozwijały się regionalne porty lotnicze: Łódź - wzrost obsługi pasażerów o 32,5 proc., Wrocław (o 20,7 proc.), Rzeszów (18,7 proc.), Gdańsk (16,9), a także najmniejsze lotnisko Zielona Góra (23,9 proc.). Wszystkie porty regionalne zwiększyły o 11 proc. liczbę odprawionych pasażerów, co pozwoliło im zwiększyć udział w rynku do 57,7 proc. (z 56,3 proc. w roku 2009).

ULC zaznacza też, że o ile w pierwszej połowie ub. roku dynamika obsługiwanych pasażerów zwiększała się (pomijając kwiecień), o tyle pod koniec roku nastąpiło dość wyraźne wyhamowanie. Ze spływających na bieżąco informacji wynika, iż to wyhamowanie pogłębia się. Zatem 2011 rok może stać pod znakiem słabszej dynamiki obsłużonych pasażerów, niż było to w roku 2010 - stwierdza urząd.

Rynek polski dość dobrze radził sobie w minionym roku na tle całej Europy. Według danych ACI (Airport Council International), po jedenastu miesiącach 2010 roku ruch pasażerski wzrósł o 4,2 proc. Spośród regionów świata, tylko dynamika ruchu w Ameryce Północnej była niższa i wyniosła 2,1 proc. Znacznie szybciej rozwijały się regiony: Ameryki Łacińskiej i Karaibów (wzrost o 13,2 proc.), Azji i Pacyfiku (12,9 proc.) oraz Środkowego Wschodu (12,4 proc.).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz