17 lipca 2011

LOT dostanie pierwszego Dreamlinera w kwietniu 2012 roku?


LOT dostanie pierwszego Dreamlinera w kwietniu 2012 roku?
lez
07.03.2011aktualizacja: 2011-03-07 14:25


Polski przewoźnik miał początkowo dostać pierwszy egzemplarz supernowoczesnego samolotu boeing 787 Dreamliner w październiku 2008 roku. Po wielokrotnych opóźnieniach data dostawy pierwszej maszyny została przesunięta na kwiecień 2012 roku



- PLL LOT S.A. zostały oficjalnie poinformowane o nowych terminach dostaw samolotów Boeing 787 Dreamliner - czytamy w dzisiejszym komunikacie prasowym LOT. - Zgodnie z informacją pierwszy egzemplarz Dreamliner'a zostanie przekazany polskiemu przewoźnikowi w kwietniu 2012 roku, a kolejne cztery egzemplarze trafią do PLL LOT w okresie od sierpnia do listopada 2012 roku - czytamy dalej.

- W świetle powyższych informacji oraz aktualnych umów na samoloty Boeing 767 PLL LOT opracowują program płynnej wymiany floty dalekiego zasięgu przy jednoczesnej realizacji planów rozwoju siatki połączeń dalekodystansowych do Azji i kontynuacji rejsów do Ameryki Północnej - pisze LOT w komunikacie. Jeszcze nie tak dawno mówiło się, że LOT może dostać pierwszą maszynę na początku 2012 r. Władze LOT liczyły, że przy takim harmonogramie uda im się otworzyć nowe azjatyckie połączenia w I kw. 2012 roku. LOT po dostawie nowych samolotów zamierza otworzyć połączenia azjatyckie. Mówi się m.in. o lotach do Pekinu, Szanghaju czy Tokio. Przewoźnik rozważa też loty do Bangkoku, Singapuru oraz Delhi.



Karty Uniq Polbanku
Najmodniejszy sposób oszczędzania na zakupach. Zyskaj 5% rabatu!
www.polbank.pl
Renault Mégane
Połączenie pasji i rozsądku. Wypróbuj je!
www.renault.pl
Osiedle W-wa Białołęka
Kameralne Osiedle na Białołęce w Sąsiedztwie Terenów Zielonych!
www.WisniowySad.com
Gazeta Biznes
Boeing 787 Dreamliner to samolot w połowie zbudowany z włókien sztucznych. Będzie pożerał 20 proc. mniej benzyny niż jego konkurenci. Wynik ten osiągnięto nie tylko dzięki lżejszej konstrukcji, ale też dzięki nowym silnikom, mniejszej wadze, nowym aplikacjom systemowym i nowoczesnej aerodynamice. Dzięki mocniejszemu kadłubowi okna będą większe o blisko 65 proc., a fotele będą najszerszymi ze stosowanych w przemyśle lotniczym (47 cm).

Do tej pory linie lotnicze z całego świata zamówiły już ponad 800 Dreamlinerów. Ale ich produkcja jest opóźniona o kilka lat z powodu problemów technicznych przy produkcji. Pierwszy lot testowy nowego samolotu odbył się pod koniec 2009 roku. Pod koniec lutego tego roku wykonano tysięczny lot testowy Dreamlinera.

Koleje i linie lotnicze skazane na współpracę?


Koleje i linie lotnicze skazane na współpracę?



Szybkie koleje zabierają pasażerów samolotom na krótszych dystansach. Dlatego coraz częściej linie lotnicze decydują się na współpracę z przewoźnikami kolejowymi i uruchamiają wspólne połączenia.


Wtorek, 19 października. Dworzec kolejowy St. Pancras w Londynie. Na peronach dwa pociągi, które przyjechały tunel pod kanałem La Manche. Z lewej strony niemiecki skład ICE
Fot. ANDREW WINNING REUTERS
Wtorek, 19 października. Dworzec kolejowy St. Pancras w Londynie. Na peronach dwa pociągi, które przyjechały tunel pod kanałem La Manche. Z lewej strony niemiecki skład ICE

Linie lotnicze w przyszłości będą skazane na współpracę z kolejami. Coraz więcej krajów rozbudowuje bowiem sieć kolei dużych prędkości, po których pociągi mkną 300 km/godz. Kolej staje się coraz bardziej konkurencyjna. Szybkimi pociągami bardziej opłaca się jeździć, niż latać samolotami, gdy odległość nie przekracza 600-800 km.

- Linie lotnicze powinny szukać współpracy z szybkimi kolejami - ocenił kilka miesięcy temu Liu Shaoyong, szef linii lotniczych China Eastern Airlines. W Chinach to szczególnie ważne, bo sieć kolei dużych prędkości (powyżej 200 km/godz.) już ma ponad 7,5 tys. km. Linii na 350 km/godz. jest już niemal 2,2 tys. km. W sumie sieć szybkich linii kolejowych ma w 2012 r. liczyć 12 tys. km i 16 tys. w 2020 r.



NWAI Dom Maklerski
Współpracuj ze specjalistami z Domu Maklerskiego NWAI!
www.nwai.pl/
Renault Mégane
Ekologiczne i ekonomiczne auto. Wypróbuj je!
www.renault.pl
Łatwe inwestowanie!
Nowe narzędzia wspomagające wybór wartościowych spółek. Sprawdź!
www.ttools.pl
Gazeta Biznes
Także Europa rozbudowuje szybką kolej. Plan jest taki, by za 20-30 lat kraje UE łączyła sieć, po której pociągi będą jeździły nawet 300 km/godz. Już teraz kolej odebrała pasażerów liniom lotniczym, np. pomiędzy Paryżem a Londynem czy pomiędzy Madrytem i Barceloną.

- Konkurencja linii lotniczych z koleją pomiędzy niemieckimi miastami i w Europie trwa od lat - mówi "Gazecie" Karsten Benz, wiceprezes Lufthansy ds. sprzedaży. Dlatego linie te zdecydowały się na współpracę z Deutsche Bahn. - Przykładowo pomiędzy Frankfurtem i Kolonią mamy wspólny produkt z Deutsche Bahn. Przestaliśmy latać pomiędzy tymi miastami, bo pociąg z lotniska we Frankfurcie do centrum Kolonii jedzie niecałą godzinę - mówi Benz. I dodaje, że możliwe jest tworzenie kolejnych wspólnych połączeń. Choć ciągle są przeszkody do pokonania - np. związane z odprawą bagażu czy odprawą celną.

Pociąg widoczny w systemie rezerwacyjnym linii lotniczych to coraz bardziej powszechny widok. Ostatnio współpracę nawiązali przewoźnik lotniczy Virgin Atlantic i operator szybkiej kolei Eurostar. Chcą oni dowozić pasażerów do Londynu z Paryża, Lille czy Brukseli. Na tej zasadzie opiera się też współpraca amerykańskich linii Continental i kolei Amtrak oraz pochodzących z Hongkongu linii Cathay Pacific i francuskich kolei SNCF czy Air France i SNCF. - Podróżny najpierw leci samolotem na lotnisko Charles'a de Gaulle'a w Paryżu, gdzie po wygodnej przesiadce na lotniskowej stacji szybkiej kolei kontynuuje podróż do francuskich miast wpisanych w siatkę połączeń TGV - mówi Dominik Boniecki, menedżer produktów informatycznych dla lotnictwa w firmie Comarch. - Członkowie programów lojalnościowych Air France i Cathay Pacific otrzymują mile także za część podróży z wykorzystaniem kolei.

Czy podobna współpraca jest możliwa w Polsce? Przedstawiciele LOT i PKP InterCity dyplomatycznie mówią, że "może w przyszłości".

- W Polsce ma to szansę na realizację dopiero wtedy, gdy zbudujemy połączenia kolejowe na lotniska i gdy będziemy mieli nowoczesny tabor - pociągi Pendolino - uważa Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. - Trudno sobie wyobrazić karykaturalną sytuację, by stary, 30-40-letni elektryczny zespół trakcyjny był oznaczony np. jako lot LO5815 - dodaje.

PKP InterCity chce kupić za blisko 1,5 mld zł 20 pociągów Pendolino. Umowa w tej sprawie może być podpisana w pierwszej połowie tego roku. Wcześniej jednak kolejarze muszą porozumieć się z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym w sprawie finansowania projektu, a zgodę na zawarcie wieloletniej umowy dotyczącej finansowania przewozów służby publicznej musi wyrazić Komisja Europejska.

- Zakup tego taboru to dokonanie dużego skoku - z jeżdżenia 160 km/godz. obecnie do nawet 230 km/godz. To zaczątek kolei dużych prędkości w Polsce - mówi Massel

Koleje i linie lotnicze skazane na współpracę?


Koleje i linie lotnicze skazane na współpracę?



Szybkie koleje zabierają pasażerów samolotom na krótszych dystansach. Dlatego coraz częściej linie lotnicze decydują się na współpracę z przewoźnikami kolejowymi i uruchamiają wspólne połączenia.


Wtorek, 19 października. Dworzec kolejowy St. Pancras w Londynie. Na peronach dwa pociągi, które przyjechały tunel pod kanałem La Manche. Z lewej strony niemiecki skład ICE
Fot. ANDREW WINNING REUTERS
Wtorek, 19 października. Dworzec kolejowy St. Pancras w Londynie. Na peronach dwa pociągi, które przyjechały tunel pod kanałem La Manche. Z lewej strony niemiecki skład ICE

Linie lotnicze w przyszłości będą skazane na współpracę z kolejami. Coraz więcej krajów rozbudowuje bowiem sieć kolei dużych prędkości, po których pociągi mkną 300 km/godz. Kolej staje się coraz bardziej konkurencyjna. Szybkimi pociągami bardziej opłaca się jeździć, niż latać samolotami, gdy odległość nie przekracza 600-800 km.

- Linie lotnicze powinny szukać współpracy z szybkimi kolejami - ocenił kilka miesięcy temu Liu Shaoyong, szef linii lotniczych China Eastern Airlines. W Chinach to szczególnie ważne, bo sieć kolei dużych prędkości (powyżej 200 km/godz.) już ma ponad 7,5 tys. km. Linii na 350 km/godz. jest już niemal 2,2 tys. km. W sumie sieć szybkich linii kolejowych ma w 2012 r. liczyć 12 tys. km i 16 tys. w 2020 r.



NWAI Dom Maklerski
Współpracuj ze specjalistami z Domu Maklerskiego NWAI!
www.nwai.pl/
Renault Mégane
Ekologiczne i ekonomiczne auto. Wypróbuj je!
www.renault.pl
Łatwe inwestowanie!
Nowe narzędzia wspomagające wybór wartościowych spółek. Sprawdź!
www.ttools.pl
Gazeta Biznes
Także Europa rozbudowuje szybką kolej. Plan jest taki, by za 20-30 lat kraje UE łączyła sieć, po której pociągi będą jeździły nawet 300 km/godz. Już teraz kolej odebrała pasażerów liniom lotniczym, np. pomiędzy Paryżem a Londynem czy pomiędzy Madrytem i Barceloną.

- Konkurencja linii lotniczych z koleją pomiędzy niemieckimi miastami i w Europie trwa od lat - mówi "Gazecie" Karsten Benz, wiceprezes Lufthansy ds. sprzedaży. Dlatego linie te zdecydowały się na współpracę z Deutsche Bahn. - Przykładowo pomiędzy Frankfurtem i Kolonią mamy wspólny produkt z Deutsche Bahn. Przestaliśmy latać pomiędzy tymi miastami, bo pociąg z lotniska we Frankfurcie do centrum Kolonii jedzie niecałą godzinę - mówi Benz. I dodaje, że możliwe jest tworzenie kolejnych wspólnych połączeń. Choć ciągle są przeszkody do pokonania - np. związane z odprawą bagażu czy odprawą celną.

Pociąg widoczny w systemie rezerwacyjnym linii lotniczych to coraz bardziej powszechny widok. Ostatnio współpracę nawiązali przewoźnik lotniczy Virgin Atlantic i operator szybkiej kolei Eurostar. Chcą oni dowozić pasażerów do Londynu z Paryża, Lille czy Brukseli. Na tej zasadzie opiera się też współpraca amerykańskich linii Continental i kolei Amtrak oraz pochodzących z Hongkongu linii Cathay Pacific i francuskich kolei SNCF czy Air France i SNCF. - Podróżny najpierw leci samolotem na lotnisko Charles'a de Gaulle'a w Paryżu, gdzie po wygodnej przesiadce na lotniskowej stacji szybkiej kolei kontynuuje podróż do francuskich miast wpisanych w siatkę połączeń TGV - mówi Dominik Boniecki, menedżer produktów informatycznych dla lotnictwa w firmie Comarch. - Członkowie programów lojalnościowych Air France i Cathay Pacific otrzymują mile także za część podróży z wykorzystaniem kolei.

Czy podobna współpraca jest możliwa w Polsce? Przedstawiciele LOT i PKP InterCity dyplomatycznie mówią, że "może w przyszłości".

- W Polsce ma to szansę na realizację dopiero wtedy, gdy zbudujemy połączenia kolejowe na lotniska i gdy będziemy mieli nowoczesny tabor - pociągi Pendolino - uważa Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. - Trudno sobie wyobrazić karykaturalną sytuację, by stary, 30-40-letni elektryczny zespół trakcyjny był oznaczony np. jako lot LO5815 - dodaje.

PKP InterCity chce kupić za blisko 1,5 mld zł 20 pociągów Pendolino. Umowa w tej sprawie może być podpisana w pierwszej połowie tego roku. Wcześniej jednak kolejarze muszą porozumieć się z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym w sprawie finansowania projektu, a zgodę na zawarcie wieloletniej umowy dotyczącej finansowania przewozów służby publicznej musi wyrazić Komisja Europejska.

- Zakup tego taboru to dokonanie dużego skoku - z jeżdżenia 160 km/godz. obecnie do nawet 230 km/godz. To zaczątek kolei dużych prędkości w Polsce - mówi Massel

Budowa centralnego lotniska to konieczność !


Budowa centralnego lotniska to konieczność - przekonuje resort infrastruktury, podpierając się specjalną analizą. Port miałby powstać koło 2020 roku, kosztowałby 3,1 mld euro, a jego otwarcie mogłoby iść w parze z ... zamknięciem Okęcia.


Terminal Etiuda
Fot. Agnieszka Kosiec / AG
Terminal Etiuda
Lotnisko Okęcie
Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta
Lotnisko Okęcie
Lotnisko Okęcie
Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta
Lotnisko Okęcie
Lotnisko Okęcie
Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Lotnisko Okęcie

Od wielu lat specjaliści rynku lotniczego spierają się o to, czy warto budować w Polsce nowe duże lotnisko między Warszawą i Łodzią. Wielu zwątpiło, gdy okazało się, że Berlin już buduje supernowoczesny port przesiadkowy, który ma być otwarty w przyszłym roku. Resort infrastruktury zamówił w 2009 r. specjalną analizę. Opracowało ją konsorcjum, na którego czele stanęła firma doradcza PricewaterhouseCoopers. I wygląda na to, że minister infrastruktury Cezary Grabarczyk dał się przekonać do idei portu.

- Gdybym miał dzisiaj rekomendować rządowi decyzję, to zaleciłbym rozpoczęcie poważnych prac przygotowawczych - powiedział Grabarczyk na spotkaniu z dziennikarzami.



Nowy konkurs Polbanku
Płać kartą i wygrywaj wspaniałe nagrody. Czekają telefony i laptopy
www.polbank.pl
Innowacyjne narzedzia
Nowy wymiar podejmowania decyzji inwestycyjnych. Sprawdź za darmo!
www.ttools.pl
NWAI Dom Maklerski
Skuteczna forma pomnażania kapitału Zyskuj na inwestycjach w obligacje
www.nwai.pl/
Gazeta Biznes
Według resortu infrastruktury szybka budowa nowego lotniska to konieczność. Prace powinny zacząć się już w 2013 r., a port mógłby być oddany do użytku w 2020 r.

Argumenty? Za kilka lat kompletnie zatka się warszawskie Lotnisko Chopina, a jego rozbudowa z powodu położenia w środku miasta i ze względów środowiskowych jest mocno utrudniona. Tymczasem Polacy będą coraz więcej latać. Raport przewiduje, że w 2015 r. z polskich lotnisk skorzysta ponad 30 mln pasażerów (dziś nieco ponad 20 mln), w 2025 r. - ponad 50 mln, a w 2035 r. - ponad 78 mln.

Budowa portu centralnego nie spowoduje zahamowania rozwoju lotnisk regionalnych - ucierpi jedynie łódzki port. Powstanie nowego lotniska spowoduje jednorazowy wzrost polskiego PKB o 2,86 mld zł, czyli 0,21 proc.

- Kluczowe będzie wpisanie portu w sieć szybkich połączeń kolejowych i autostrad - ocenia Dominik Boniecki, menedżer produktów informatycznych dla lotnictwa w firmie Comarch. Chociaż jego dokładna lokalizacja jest ciągle nieznana, to wiadomo, że musi być zbudowany w pobliżu autostrad A1 i A2 oraz szybkiej kolei, czyli tak zwanego "igreka", który ma połączyć za około dziesięciu lat Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław. Zdaniem Bonieckiego wskazane by było, żeby na nowym lotnisku miał bazę przewoźnik lotniczy, np. LOT.

Zgodnie z wyliczeniami PricewaterhouseCoopers budowa centralnego portu może kosztować 3,1 mld euro. Ale resort infrastruktury chce, by projekt zrealizować w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego. Inwestor zbudował lotnisko i dostał koncesję na zarządzanie portem na 20 czy 30 lat. W ten sposób budowano lotniska m.in. w Stambule, Atenach, czy Hamburgu.

Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia, czy uruchomienie nowego lotniska powinno oznaczać zamknięcie Okęcia? Tak radykalnie postąpili Norwegowie, otwierając w 1998 r. port Gardermoen pod Oslo i zamykając stary - Fornebu. Pod Oslo na starym lotnisku ulokowało się wiele firm. Grunty pod Okęciem to łakomy kąsek wyceniany na 1,2 mld euro.

Są też przykłady niepowodzeń w przenoszeniu lotnisk, choćby w Kanadzie. - Montreal poległ, bo nie przeprowadzono tego projektu w sposób radykalny. W starym porcie pozostawiono loty krajowe, a przewoźników zmuszono do lotów na nowe lotnisko - mówi Krzysztof Kapis, dyrektor departamentu lotnictwa w resorcie infrastruktury.

- Nie chcemy przesądzać o zamknięciu Okęcia. Może być tak, że część połączeń zostanie np. w ruchu krajowym - mówi minister Cezary Grabarczyk. - O tym będzie decydowało w dużym stopniu miasto - dodaje.

Budowa centralnego lotniska to konieczność !

Budowa centralnego lotniska to konieczność - przekonuje resort infrastruktury, podpierając się specjalną analizą. Port miałby powstać koło 2020 roku, kosztowałby 3,1 mld euro, a jego otwarcie mogłoby iść w parze z ... zamknięciem Okęcia.


Terminal Etiuda
Fot. Agnieszka Kosiec / AG
Terminal Etiuda
Lotnisko Okęcie
Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta
Lotnisko Okęcie
Lotnisko Okęcie
Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Gazeta
Lotnisko Okęcie
Lotnisko Okęcie
Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
Lotnisko Okęcie

Od wielu lat specjaliści rynku lotniczego spierają się o to, czy warto budować w Polsce nowe duże lotnisko między Warszawą i Łodzią. Wielu zwątpiło, gdy okazało się, że Berlin już buduje supernowoczesny port przesiadkowy, który ma być otwarty w przyszłym roku. Resort infrastruktury zamówił w 2009 r. specjalną analizę. Opracowało ją konsorcjum, na którego czele stanęła firma doradcza PricewaterhouseCoopers. I wygląda na to, że minister infrastruktury Cezary Grabarczyk dał się przekonać do idei portu.

- Gdybym miał dzisiaj rekomendować rządowi decyzję, to zaleciłbym rozpoczęcie poważnych prac przygotowawczych - powiedział Grabarczyk na spotkaniu z dziennikarzami.



Nowy konkurs Polbanku
Płać kartą i wygrywaj wspaniałe nagrody. Czekają telefony i laptopy
www.polbank.pl
Innowacyjne narzedzia
Nowy wymiar podejmowania decyzji inwestycyjnych. Sprawdź za darmo!
www.ttools.pl
NWAI Dom Maklerski
Skuteczna forma pomnażania kapitału Zyskuj na inwestycjach w obligacje
www.nwai.pl/
Gazeta Biznes
Według resortu infrastruktury szybka budowa nowego lotniska to konieczność. Prace powinny zacząć się już w 2013 r., a port mógłby być oddany do użytku w 2020 r.

Argumenty? Za kilka lat kompletnie zatka się warszawskie Lotnisko Chopina, a jego rozbudowa z powodu położenia w środku miasta i ze względów środowiskowych jest mocno utrudniona. Tymczasem Polacy będą coraz więcej latać. Raport przewiduje, że w 2015 r. z polskich lotnisk skorzysta ponad 30 mln pasażerów (dziś nieco ponad 20 mln), w 2025 r. - ponad 50 mln, a w 2035 r. - ponad 78 mln.

Budowa portu centralnego nie spowoduje zahamowania rozwoju lotnisk regionalnych - ucierpi jedynie łódzki port. Powstanie nowego lotniska spowoduje jednorazowy wzrost polskiego PKB o 2,86 mld zł, czyli 0,21 proc.

- Kluczowe będzie wpisanie portu w sieć szybkich połączeń kolejowych i autostrad - ocenia Dominik Boniecki, menedżer produktów informatycznych dla lotnictwa w firmie Comarch. Chociaż jego dokładna lokalizacja jest ciągle nieznana, to wiadomo, że musi być zbudowany w pobliżu autostrad A1 i A2 oraz szybkiej kolei, czyli tak zwanego "igreka", który ma połączyć za około dziesięciu lat Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław. Zdaniem Bonieckiego wskazane by było, żeby na nowym lotnisku miał bazę przewoźnik lotniczy, np. LOT.

Zgodnie z wyliczeniami PricewaterhouseCoopers budowa centralnego portu może kosztować 3,1 mld euro. Ale resort infrastruktury chce, by projekt zrealizować w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego. Inwestor zbudował lotnisko i dostał koncesję na zarządzanie portem na 20 czy 30 lat. W ten sposób budowano lotniska m.in. w Stambule, Atenach, czy Hamburgu.

Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia, czy uruchomienie nowego lotniska powinno oznaczać zamknięcie Okęcia? Tak radykalnie postąpili Norwegowie, otwierając w 1998 r. port Gardermoen pod Oslo i zamykając stary - Fornebu. Pod Oslo na starym lotnisku ulokowało się wiele firm. Grunty pod Okęciem to łakomy kąsek wyceniany na 1,2 mld euro.

Są też przykłady niepowodzeń w przenoszeniu lotnisk, choćby w Kanadzie. - Montreal poległ, bo nie przeprowadzono tego projektu w sposób radykalny. W starym porcie pozostawiono loty krajowe, a przewoźników zmuszono do lotów na nowe lotnisko - mówi Krzysztof Kapis, dyrektor departamentu lotnictwa w resorcie infrastruktury.

- Nie chcemy przesądzać o zamknięciu Okęcia. Może być tak, że część połączeń zostanie np. w ruchu krajowym - mówi minister Cezary Grabarczyk. - O tym będzie decydowało w dużym stopniu miasto - dodaje.

Do 2015 roku rząd wyda 5 mld zł na rozbudowę lotnisk


Do 2015 roku rząd wyda 5 mld zł na rozbudowę lotnisk
kataza
27.06.2011aktualizacja: 2011-06-27 11:49


Budowa nowych terminali pasażerskich, rozbudowa dróg kołowania i płyt postojowych oraz modernizacja pasów startowych - to najważniejsze inwestycje realizowane obecnie na polskich lotniskach. Do 2015 r. koszt inwestycji wyniesie 5 mld zł.


Lotnisko Balice
Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta
Lotnisko Balice

W trakcie modernizacji jest obecnie dziewięć lotnisk. Na największym - Lotnisku Chopina Warszawa - trwa budowa Terminalu 2 wraz infrastrukturą techniczną, a także modernizacja Terminalu 1 i nawierzchni lotniskowych. Nowe terminale powstają też w Gdańsku, Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi. W Krakowie i Bydgoszczy terminale są rozbudowywane. W tych wszystkich miastach, a także w Katowicach, Poznaniu, Szczecinie trwa modernizacja dróg kołowania, pasów startowych i miejsc postojowych. Powstają też dwa nowe porty lotnicze - w Modlinie pod Warszawą oraz w Świdniku pod Lublinem. Wartość wszystkich inwestycji wynosi blisko 5 mld zł, z czego jedna czwarta finansowana jest ze środków unijnych. Jak szacuje Urząd Lotnictwa Cywilnego, po rozbudowie lotniska będą mogły obsłużyć o 18 mln pasażerów więcej. Teraz jest 23 mln pasażerów rocznie. W 2015 roku ma to być 41 mln.

Do 2015 roku rząd wyda 5 mld zł na rozbudowę lotnisk


Do 2015 roku rząd wyda 5 mld zł na rozbudowę lotnisk
kataza
27.06.2011aktualizacja: 2011-06-27 11:49


Budowa nowych terminali pasażerskich, rozbudowa dróg kołowania i płyt postojowych oraz modernizacja pasów startowych - to najważniejsze inwestycje realizowane obecnie na polskich lotniskach. Do 2015 r. koszt inwestycji wyniesie 5 mld zł.


Lotnisko Balice
Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta
Lotnisko Balice

W trakcie modernizacji jest obecnie dziewięć lotnisk. Na największym - Lotnisku Chopina Warszawa - trwa budowa Terminalu 2 wraz infrastrukturą techniczną, a także modernizacja Terminalu 1 i nawierzchni lotniskowych. Nowe terminale powstają też w Gdańsku, Wrocławiu, Rzeszowie, Łodzi. W Krakowie i Bydgoszczy terminale są rozbudowywane. W tych wszystkich miastach, a także w Katowicach, Poznaniu, Szczecinie trwa modernizacja dróg kołowania, pasów startowych i miejsc postojowych. Powstają też dwa nowe porty lotnicze - w Modlinie pod Warszawą oraz w Świdniku pod Lublinem. Wartość wszystkich inwestycji wynosi blisko 5 mld zł, z czego jedna czwarta finansowana jest ze środków unijnych. Jak szacuje Urząd Lotnictwa Cywilnego, po rozbudowie lotniska będą mogły obsłużyć o 18 mln pasażerów więcej. Teraz jest 23 mln pasażerów rocznie. W 2015 roku ma to być 41 mln.

Zmiany na warszawskim lotnisku







Zmiany na warszawskim lotnisku
syl, pap
10.07.2011aktualizacja: 2011-07-10 14:30


Prawdopodobnie już pod koniec lipca warszawskie lotnisko Chopina uruchomi pirsy: centralny i południowy. Pasażerowie będą mieli do dyspozycji m.in. więcej bramek oraz rękawów, z których wchodzi się do samolotów - informuje rzecznik lotniska Przemysław Przybylski.


Lotnisko Chopina
Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta
Lotnisko Chopina

Pirs jest przedłużeniem hali głównej terminalu lotniczego, od którego odchodzą tzw. rękawy - kryte przejścia z budynku do samolotów. - Pod koniec czerwca wysłaliśmy wniosek do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o wydanie odpowiednich pozwoleń na oddanie pirsów do użytku. Uzyskaliśmy już inne wymagane pozwolenia, m.in. od straży pożarnej. Decyzja teraz należy do WINB, mamy nadzieję, że pod koniec lipca uda nam się wpuścić pierwszych pasażerów - powiedział Przybylski.

Jak wyjaśnił rzecznik, obecnie podróżni mogą oczekiwać na odloty samolotów w pirsie północnym. Po oddaniu pirsu południowego i centralnego linie lotnicze oraz pasażerowie będą mieli do dyspozycji 46 rękawów, czyli 31 więcej niż obecnie. Więcej - bo 46 - będzie również bramek. Teraz jest ich 27.



NWAI Dom Maklerski
Autoryzowany doradca dla emitentów na rynkach New Connect i Catalyst!
www.nwai.pl/
LG Cinema 3D
Telewizory 3D jak się patrzy. Wejdź i zobacz różnicę!
3djaksiepatrzy.pl
Karta Polbanku
Zyskaj zwrot 1% wszystkich swoich wydatków z kartą Polbanku. Zobacz:
www.polbank.pl
Gazeta Biznes
Ponieważ w okresie wakacyjnym na lotnisku panuje wzmożony ruch, władze portu liczą, że nowe pirsy pomogą go rozładować.

Ale to nie koniec zmian. Na lotnisku mają pojawić się nowe sklepy, restauracje, w tym pierwszy na lotnisku bar sushi. Dla osób palących papierosy zostanie postawiona specjalna kabina.

Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze", które zarządza warszawskim lotniskiem, w styczniu 2010 r. wybrało ofertę niemieckiego konsorcjum Hochtief na wybudowanie pirsu centralnego oraz dokończenie budowy pirsu południowego.

Lotnisko Chopina jest największym portem lotniczym w Polsce. Obsługuje ruch rozkładowy, czarterowy oraz cargo. W 2010 r. z usług lotniska skorzystało ponad 8,7 mln pasażerów, co stanowiło blisko 43 proc. całkowitego ruchu pasażerskiego w Polsce. W ciągu roku w porcie wykonywanych jest prawie 140 tys. operacji lotniczych.